Historia i WOS ZSO Strzegom

Forum dla uczniów ZSO Strzegom


  • Index
  •  » Historia
  •  » CIEKAWE POSTACI- TWARZ ZŁA-REINHARD HEYDRICH

#1 2012-01-29 23:22:44

kamilamazur

Administrator

Zarejestrowany: 2012-01-29
Posty: 24
Punktów :   

CIEKAWE POSTACI- TWARZ ZŁA-REINHARD HEYDRICH

Określany był słowami „młody i zły bóg śmierci”, „bestia o blond włosach”, „diabeł w ludzkiej skórze” Była to osoba, która zapoczątkowała „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”. Był symbolem narodowego socjalisty. Reihard Tristan Eugen Heydrich.

Heydrich podczas wojny uczynił z aparatu politycznej policji kluczowy organ dla nazistowskiej dyktatury. Do jego decyzji należało zwierzchnictwo nad „polityką antyżydowską”. Był inicjatorem opracowywania metod masowej zagłady. Stworzył grupy operacyjne, które na Wschodzie zabiły wielką liczbę ludzi.

Brytyjski pisarz Alan Burgess opisywał go słowami: „Reinhard Heydrich nie był kimś kogo zwykle określa się mianem normalnego człowieka. W puzzlach o nazwie człowiek zabrakło jakiegoś elementu; w labiryncie zwojów mózgowych pozostał jakiś pusty kanał; w zaczynie osobowości nie zadziałały drożdże, z których miało powstać właśnie to coś, co zwiemy pierwiastkiem ludzkim. Był on człowiekiem wyzutym ze współczucia, dobroci i litości, który kierował się bezwzględną ambicją, człowiekiem, który traktował tortury i szantaż jak codzienne rutynowe czynności, dla którego możliwe było wpędzenie w nędzę i wysłanie na śmierć milionów ludzi, i który mógł prowadzić buchalterię tej zbrodni, nie tracąc wiary we własne poczucie prawości”
Z drugiej strony wdowa po jego szoferze mówiła tak: „To był bardzo sympatyczny, cudowny człowiek – uprzejmy, miły i usłużny”

Sam Heydrich bronił swojej brutalności w ten sposób: „Niektórym nasze metody mogą wydawać się zbyt ostre, ale musimy być twardzi jak granit, w przeciwnym bowiem razie dzieło naszego Fuhrera legnie w gruzach”. Co ciekawe zdarzały mu się zachowania, które można nazwać wyrzutami sumienia. Nietrzeźwy strzelał do swego odbicia w lustrze wołając: „Mam cię wreszcie, ty kanalio”

Heydrich posiadał dwa oblicza. Z jednej strony był to radosny sportowiec uprawiający szermierkę, latający samolotem, grający na skrzypcach a z drugiej osoba ubrana w czarny strój SS, która swoim chłodem zraża do siebie ludzi. Skrzypce często były jego jedyną ucieczką, izolował się od świata a instrument nazywał „jedynym przyjacielem”. Wydawało się, że pójdzie w ślady jego ojca – muzyka, lecz Heydrich miał piszczący głos, a do tego beczący śmiech. Stąd też nazywano go „Hebbe” – „Koza”

Pojawiały się plotki, że Heydrich miał korzenie żydowskie, a jego ojciec miał nazywać się Izydor Suss. Plotki nie znalazły jednak żadnego oficjalnego potwierdzenia. Jednak Himmler powiedział kiedyś do Hitlera: „Ten Heydrich to bardzo niebezpieczny człowiek, którego zdolności należy zachować dla naszego ruchu. Takim ludziom można pozwolić pracować tylko wtedy, gdy trzyma się ich mocno w garści. A to jego niearyjskie pochodzenie bardzo nam się tu przyda. Będzie nam dozgonnie wdzięczny za to, że go zatrzymaliśmy, i będzie nam też posłuszny.” Pewni ludzie też dziwili się, czemu władczy Heydrich często wykazywał poddańcze zachowanie wobec Himmlera.

Za wrogów państwa uważał „Żyda, masona i zaangażowanego politycznie duchownego”. Pamiętajmy o tym, że był oskarżany o żydowskie pochodzenie, jego ojciec był masonem, który należał do loży „Pod Trzema Szpadami”, a matka była katoliczką. Nie przeszkadzało to jednak mówić mu takich słów: „Masoni są instrumentem żydowskiej zemsty. Z tyłu ich świątyń, przed czarną zasłoną odsłaniającą Przenajświętszy Sakrament, stoi szubienica; Sakrament ten dostępny jest tylko dla najbardziej wtajemniczonych; za zasłoną napisane jest tylko jedno słowo <<Jahwe>>, jedno imię, które jakże wiele mówi”. Dodatkowo posiadał „muzeum” masonerii w Berlinie: „Heydrich włączył fioletowe światło, a wtedy z ciemności powoli zaczęły się wyłaniać wszelkiego rodzaju przedmioty kultowe masonów. Trupio blady w tym świetle Heydrich przechadzał się po pomieszczeniu, opowiadając o światowym spisku, stopniach wtajemniczenia i o znajdujących się – oczywiście na samym szczycie tej hierarchii – Żydach, którzy kierują potajemnie tym wszystkim, prowadzą do zniszczenia wszelkiego życia. Potem przechodziliśmy przez coraz mniejsze i coraz mroczniejsze pomieszczenia, gdzie trzeba było się już schylać. Znajdowały się tam szkielety ludzkie, które, gdy się je dotknęło, obejmowały automatycznie człowieka swymi rękoma”.

Mimo tego, że uznawany był za przystojnego nie miał powodzenia u płci przeciwnej. Wszystko dlatego, że był dla nich brutalny i cyniczny.

Heydrich w latach 1941-1942 był namiestnikiem Protektoratu Czech i Moraw. Jedną z jego pierwszych decyzji było skazanie na śmierć premiera Eliasa. Według namiestnika był to: „proces szczególnie uroczysty, który został przeprowadzony poprawnie, w sposób ludzki i wspaniałomyślny, tak że po usłyszeniu skazującego wyroku Elias nie szczędził pochwał pod adresem policji państwowej i sądu”

Heydrich uważał, że jest lubiany przez naród czeski. Uważał, że po jego stronie są robotnicy, którym poprawił warunki życiowe. W celach propagandowych zwiększył racje żywnościowe poprzez wprowadzenie kuchni z gorącą zupą.

Namiestnik zginął w wyniku zamachu bombowego przeprowadzonego przez czeskich żołnierzy. Bomba zraniła jego śledzionę, a śmierć nastąpiła na stole operacyjnym. Według Czechów dotknęła go klątwa św. Wacława, która mówiła, że jeśli ktoś weźmie bezprawnie jego koronę to zginie, a ponadto umrze także jego syn w przeciągu roku. Rok po śmierci ojca zginął syn Klaus. Po śmierci Heydricha rozpętał się terror – aresztowano 3000 ludzi, a zginęło 1300. Do historii przeszła miejscowość Lidice, która została wymazana z mapy kraju poprzez wymordowanie mieszkańców.


img src="Określany był słowami „młody i zły bóg śmierci”, „bestia o blond włosach”, „diabeł w ludzkiej skórze” Była to osoba, która zapoczątkowała „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”. Był symbolem narodowego socjalisty. Reihard Tristan Eugen Heydrich.

Heydrich podczas wojny uczynił z aparatu politycznej policji kluczowy organ dla nazistowskiej dyktatury. Do jego decyzji należało zwierzchnictwo nad „polityką antyżydowską”. Był inicjatorem opracowywania metod masowej zagłady. Stworzył grupy operacyjne, które na Wschodzie zabiły wielką liczbę ludzi.

Brytyjski pisarz Alan Burgess opisywał go słowami: „Reinhard Heydrich nie był kimś kogo zwykle określa się mianem normalnego człowieka. W puzzlach o nazwie człowiek zabrakło jakiegoś elementu; w labiryncie zwojów mózgowych pozostał jakiś pusty kanał; w zaczynie osobowości nie zadziałały drożdże, z których miało powstać właśnie to coś, co zwiemy pierwiastkiem ludzkim. Był on człowiekiem wyzutym ze współczucia, dobroci i litości, który kierował się bezwzględną ambicją, człowiekiem, który traktował tortury i szantaż jak codzienne rutynowe czynności, dla którego możliwe było wpędzenie w nędzę i wysłanie na śmierć milionów ludzi, i który mógł prowadzić buchalterię tej zbrodni, nie tracąc wiary we własne poczucie prawości”
Z drugiej strony wdowa po jego szoferze mówiła tak: „To był bardzo sympatyczny, cudowny człowiek – uprzejmy, miły i usłużny”

Sam Heydrich bronił swojej brutalności w ten sposób: „Niektórym nasze metody mogą wydawać się zbyt ostre, ale musimy być twardzi jak granit, w przeciwnym bowiem razie dzieło naszego Fuhrera legnie w gruzach”. Co ciekawe zdarzały mu się zachowania, które można nazwać wyrzutami sumienia. Nietrzeźwy strzelał do swego odbicia w lustrze wołając: „Mam cię wreszcie, ty kanalio”

Heydrich posiadał dwa oblicza. Z jednej strony był to radosny sportowiec uprawiający szermierkę, latający samolotem, grający na skrzypcach a z drugiej osoba ubrana w czarny strój SS, która swoim chłodem zraża do siebie ludzi. Skrzypce często były jego jedyną ucieczką, izolował się od świata a instrument nazywał „jedynym przyjacielem”. Wydawało się, że pójdzie w ślady jego ojca – muzyka, lecz Heydrich miał piszczący głos, a do tego beczący śmiech. Stąd też nazywano go „Hebbe” – „Koza”

Pojawiały się plotki, że Heydrich miał korzenie żydowskie, a jego ojciec miał nazywać się Izydor Suss. Plotki nie znalazły jednak żadnego oficjalnego potwierdzenia. Jednak Himmler powiedział kiedyś do Hitlera: „Ten Heydrich to bardzo niebezpieczny człowiek, którego zdolności należy zachować dla naszego ruchu. Takim ludziom można pozwolić pracować tylko wtedy, gdy trzyma się ich mocno w garści. A to jego niearyjskie pochodzenie bardzo nam się tu przyda. Będzie nam dozgonnie wdzięczny za to, że go zatrzymaliśmy, i będzie nam też posłuszny.” Pewni ludzie też dziwili się, czemu władczy Heydrich często wykazywał poddańcze zachowanie wobec Himmlera.

Za wrogów państwa uważał „Żyda, masona i zaangażowanego politycznie duchownego”. Pamiętajmy o tym, że był oskarżany o żydowskie pochodzenie, jego ojciec był masonem, który należał do loży „Pod Trzema Szpadami”, a matka była katoliczką. Nie przeszkadzało to jednak mówić mu takich słów: „Masoni są instrumentem żydowskiej zemsty. Z tyłu ich świątyń, przed czarną zasłoną odsłaniającą Przenajświętszy Sakrament, stoi szubienica; Sakrament ten dostępny jest tylko dla najbardziej wtajemniczonych; za zasłoną napisane jest tylko jedno słowo <<Jahwe>>, jedno imię, które jakże wiele mówi”. Dodatkowo posiadał „muzeum” masonerii w Berlinie: „Heydrich włączył fioletowe światło, a wtedy z ciemności powoli zaczęły się wyłaniać wszelkiego rodzaju przedmioty kultowe masonów. Trupio blady w tym świetle Heydrich przechadzał się po pomieszczeniu, opowiadając o światowym spisku, stopniach wtajemniczenia i o znajdujących się – oczywiście na samym szczycie tej hierarchii – Żydach, którzy kierują potajemnie tym wszystkim, prowadzą do zniszczenia wszelkiego życia. Potem przechodziliśmy przez coraz mniejsze i coraz mroczniejsze pomieszczenia, gdzie trzeba było się już schylać. Znajdowały się tam szkielety ludzkie, które, gdy się je dotknęło, obejmowały automatycznie człowieka swymi rękoma”.

Mimo tego, że uznawany był za przystojnego nie miał powodzenia u płci przeciwnej. Wszystko dlatego, że był dla nich brutalny i cyniczny.

Heydrich w latach 1941-1942 był namiestnikiem Protektoratu Czech i Moraw. Jedną z jego pierwszych decyzji było skazanie na śmierć premiera Eliasa. Według namiestnika był to: „proces szczególnie uroczysty, który został przeprowadzony poprawnie, w sposób ludzki i wspaniałomyślny, tak że po usłyszeniu skazującego wyroku Elias nie szczędził pochwał pod adresem policji państwowej i sądu”

Heydrich uważał, że jest lubiany przez naród czeski. Uważał, że po jego stronie są robotnicy, którym poprawił warunki życiowe. W celach propagandowych zwiększył racje żywnościowe poprzez wprowadzenie kuchni z gorącą zupą.

Namiestnik zginął w wyniku zamachu bombowego przeprowadzonego przez czeskich żołnierzy. Bomba zraniła jego śledzionę, a śmierć nastąpiła na stole operacyjnym. Według Czechów dotknęła go klątwa św. Wacława, która mówiła, że jeśli ktoś weźmie bezprawnie jego koronę to zginie, a ponadto umrze także jego syn w przeciągu roku. Rok po śmierci ojca zginął syn Klaus. Po śmierci Heydricha rozpętał się terror – aresztowano 3000 ludzi, a zginęło 1300. Do historii przeszła miejscowość Lidice, która została wymazana z mapy kraju poprzez wymordowanie mieszkańców.



Na podstawie:

M. R. Dederichs, Heydrich – twarz zła, Wydawnictwo Dolnośląskie 2008


http://www.nieznanahistoria.pl/wp-content/uploads/2011/05/Bundesarchiv_Bild_152-50-10_Reinhard_Heydrich.jpg

Offline

 
  • Index
  •  » Historia
  •  » CIEKAWE POSTACI- TWARZ ZŁA-REINHARD HEYDRICH
WZL

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.place.pun.pl www.sagaonaruto.pun.pl www.liga-k2.pun.pl www.owf.pun.pl www.budownictwo-wst.pun.pl