kamilamazur - 2012-03-12 20:58:44

Stalinizm w Polsce.
Po zakończeniu II wojny światowej Polska znalazła się w trudnej sytuacji politycznej. Tak długo oczekiwana i okupiona krwią wielu osób wolność okazała się fikcją - całą władzę w kraju przejęła PZPR z Bolesławem Bierutem na czele. Partia ta zaś w rzeczywistości przejmowała lwią część dyrektyw bezpośrednio z Moskwy, od "Towarzysza Stalina". On to zatem był głównym motorem napędowym aparatu władzy PRL. Dlatego też okres od zakończenia wojny, aż do śmierci "Wielkiego Wodza" nazywamy okresem stalinizmu, bądź też terroru stalinowskiego. W literaturze przedmiotu trwają spory co do określenia czasokresu tego zjawiska. Na pewno chodzi tu o przełom lat 40. i 50. W praktyce zręby pod ustrój podobny do tego w ZSRR zaczęto budować już w 1947 r. 19 stycznia 1947 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Wyeliminowały one z gry politycznej prawdziwą opozycję w postaci PSL. Jej przywódca Stanisław Mikołajczyk zarzucał koalicji PPR, PPS, SD i SL fałszerstwa wyborcze. W roku tym odbywały się także procesy polityczne przeciwko organizacjom i przywódcom podziemia. Sam St. Mikołajczyk, zagrożony wręcz fizyczną likwidacją, musiał opuścić Polskę w październiku 1947 roku. W grudniu 1948 r. powstała PZPR, co było sygnałem do jednoczenia ruchu chłopskiego i środowisk rzemieślniczych. W praktyce od początku lat 50. mieliśmy na scenie politycznej PZPR jako siłę dominującą i dwa stronnictwa sojusznicze: ZSL i SD. Militaryzacja życia politycznego osiągnęła szczyty poprzez powołanie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego - popularnej "bezpieki" - stanowiącego formalne "karzące ramię Partii". Metody stosowane przez jego organy wykonawcze - UB i MO (Urząd Bezpieczeństwa oraz Milicję Obywatelską) mają bez wątpienia długą tradycję - stosowane były bowiem już przez Hiszpańską Inkwizycję, a także przez niemieckie Gestapo - tortury fizyczne i psychiczne obliczone na złamanie "niepokornych" oraz karne obozy pracy przymusowej w ZSRR należały do typowych narzędzi systemu represji. Zaiste, wielkim wybawieniem było dla Polaków usunięcie rządów hitlerowców i zastąpienie ich rządami Partii! Od początku bowiem "władza ludowa" szczególnie prześladowała zasłużonych żołnierzy AK, mordując ich po sfingowanych pokazowych "procesach", jak chociażby ten w sierpniu 1951 r. kiedy to czterech generałów: Franciszka Hermana, Jerzego Kirchmayera, Stefana Mossora i Stanisława Tatara skazano na kary dożywotniego więzienia pod absurdalnym zarzutem "usiłowania obalenia przemocą ustroju państwa"...Podobne były prześladowania Kościoła Katolickiego w Polsce. Propaganda stalinowska dowodziła, iż księża podporządkowują interesy kraju Watykanowi stojącemu na "usługach imperializmu amerykańskiego" co oczywiście w odniesieniu do Państwa Kościelnego było jawną bzdurą! Tym niemniej wprowadzono tylko śluby cywilne (zakaz ślubów kościelnych) ,oraz 18 stycznia 1951 r. Sejm Ustawodawczy zlikwidował Święto 3 Maja i niektóre święta kościelne, jako dni wolne od pracy. Zniesiono obowiązek nauczania religii w szkołach podstawowych i średnich zaś w sierpniu 1949 r. wydano dekret o "ochronie wolności sumienia", w którym zapowiedziano kary więzienia za "zmuszanie do udziału w praktykach religijnych" oraz "udział w zbiegowiskach publicznych". Na podstawie tego dekretu można było skazać właściwie każdego praktykującego katolika. Jednym z kroków szukania kompromisu była zawarta 14 kwietnia 1950 roku umowa między Episkopatem a rządem w której: - Kościołowi przyznano prawo nauczania religii w szkołach,- Kościołowi przyznano prawo utrzymania seminariów, pracy duszpasterskiej w wojsku i zakładach karnych oraz działań opiekuńczo-dobroczynnych,- w zamian Kościół był zobowiązany nauczania wiernych poszanowania prawa i władzy państwowej - czyli potępienia podziemia, popierania polityki polskiej w kwestii Ziem Odzyskanych. Niestety władze już od samego początku nie zamierzały przestrzegać postanowień układu (zwłaszcza jeżeli chodzi o katechizacje młodzieży). Ponadto w 1953 r. duchowieństwo miało złożyć przysięgę na nową konstytucję. Nie zrobiło tego, więc władze internowały Prymasa Wyszyńskiego. W tej atmosferze 17 grudnia 1953 biskupi polscy złożyli ślubowanie na wierność Polsce Ludowej. 26 października 1956 roku Stefan Wyszyński wypuszczony został na wolność i mógł podjąć obowiązki prymasa. Jednakże powyższy przykład doskonale ilustruje perfidię władz Polski Ludowej. Jeżeli chodzi o wymiar instytucjonalno-prawny, to w 1952 r. przyjęto konstytucję wzorowaną na konstytucji radzieckiej. Wspomniałem powyżej Konstytucję PRL. Została ona uchwalona 22 VII 1952 r. (Data została specjalnie wybrana ze względu na przypadającą kolejną rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN - w ustroju socjalistycznym daty świąt państwowych zastępowały święta kościelne...). Jej charakterystyczną cechą był zbiór praw i obowiązków obywatela – napisany nie po to aby służył ludziom, lecz aby służył władzy. Wszelkie swobody obywatelskie pozbawione były gwarancji, oraz obwarowane "spełnianiem obowiązków obywatelskich", czyli w praktyce lojalnością wobec rządu. Przykładem jednego z tak absurdalnych przepisów był obowiązek meldunku każdego zgromadzenia powyżej trzech osób w mieszkaniu na najbliższej komendzie MO. W praktyce nikt tego nie przestrzegał, zaś władza miała argument do aresztowania "niewygodnych" obywateli. Typowo stalinowska zasada "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" znalazła tu swoje odzwierciedlenie... Także enigmatyczne sformułowanie "władza w PRL należy do ludu pracującego miast i wsi", które w praktyce o niczym nie informuje, stanowiło kolejną "przykrywkę" Partii, wymówkę pozwalającą na kontynuowanie modelu władzy totalitarnej. Szef PPR, później PZPR, prezydent oraz premier Bolesław Bierut był otoczony kultem na wzór J. Stalina. Życie całego społeczeństwa kontrolowała partia robotnicza i służby aparatu bezpieczeństwa. Walka o władzę prowadziła do eliminacji, często fizycznej, przeciwników. Oskarżenie o odchylenie prawicowo - nacjonalistyczne pozwoliło na wyeliminowanie z walki politycznej Wł. Gomułki. W sierpniu 1951 r. został on aresztowany, a zwolniono go w grudniu 1954 r., czyli już po śmierci J. Stalina. Inni działacze polityczni, zwłaszcza z okresu jednoczenia partii politycznych, mieli mniej szczęścia. Przede wszystkim lata rządów stalinowskich były naznaczone terrorem. Psychoza wroga klasowego i imperialistycznego szpiega wyznaczały politykę wewnętrzną państwa. PZPR przejęła stalinowską tezę o zaostrzającej się walce klasowej, w miarę postępów budowy socjalizmu. Prowadziło to do rozbudowy aparatu bezpieczeństwa oraz pozaprawnych metod jego działania. Donosy czy anonimy były wystarczającymi dowodami winy, uprawniającymi do aresztowania. Na 20 departamentów Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego 8 kierowali specjaliści radzieccy. Do początku lat 50. terror był skierowany na politycznych przeciwników. Przełom lat 40. i 50. to z kolei walka z wrogiem klasowym i fabrykowanie procesów politycznych. Oczywiście były też "udogodnienia" dla obywateli, które państwo faktycznie zapewniało - choćby edukacja. Nie można zaprzeczyć iż sowiecka kampania likwidacji analfabetyzmu faktycznie odniosła skutek. Niestety, ogólna oświata w czasach stalinowskich została, jak wszystko podporządkowana celom Partii. Wszelkie programy nauczania zostały zmodyfikowane pod kątem zgodności z ideologią komunistyczną oraz sowiecką teorią dziejów. Sprawdziło się stare porzekadło iż "Zwycięzcy piszą książki do historii"...Co najgorsze ówczesne poglądy zakorzeniły się w świadomości ludzkiej i teraz bardzo trudno jest przeniknąć pajęczynę kłamstw utkaną przez mistrzów propagandy stalinowskiej...Schyłek epoki stalinizmu rozpoczął się po śmierci J. Stalina w marcu 1953 r. W Polsce pod koniec 1953 r. pojawiły się już pewne oznaki zmian. W grudniu 1953 r. szefowie Informacji Wojskowej D. Wozniesienski i A. Skulbaszewski zostali odwołani do ZSRR. W tym też miesiącu, ale 1954 r. zlikwidowano MBP, a w jego miejsce powstały MSW i Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego, został zwolniony z więzienia Wł. Gomułka. Swego rodzaju ciekawostką, aczkolwiek naturalną dla polskich komunistów, były działania podjęte po śmierci Józefa Stalina. 7 marca 1953 r. Rada Państwa i Rada Ministrów PRL podjęły uchwałę o pamięci Stalina, która mówiła, że:1. Miasto Katowice należy przemianować na miasto Stalinogród, a województwo katowickie na województwo stalinogrodzkie. 2. Pałacowi Kultury i Nauki należy nadać nazwę Pałacu Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina. 3. Na placu przed Pałacem Kultury i Nauki im. Józefa Stalina należy wznieść pomnik Józefa Stalina. Swego rodzaju ciekawostką była praca śledcza organów Informacji Wojskowej, związana ze sławnymi procesami, m.in. St. Tatara. Metody, którymi się posługiwano, były następujące:1) stosowano metody przymusu fizycznego - oblewano wodą, pozbawiano posiłków i spacerów, prowadzono wielogodzinne przesłuchiwania; 2) stosowano metody przymusu psychicznego - groźba skazania na śmierć, aresztowania rodziny i znajomych czy żądania nieprawdziwych zeznań; 3) stosowano żądanie składania zeznań, motywowane powoływaniem się na interes państwa i partii; 4) stosowano metody sugerowania treści zeznań; 5) wszystkie materiały sprzeczne z przyjętą wersją aktu oskarżenia były usuwane z akt śledczych. Okres stalinowski to jeden z najczarniejszych okresów historii Polski. Wiele problemów wymaga jeszcze wyjaśnienia. Warto zaznaczyć, że zbrodnie stalinizmu w latach 90. uznano za zbrodnie, które nie ulegają przedawnieniu.  Reasumując, okres stalinizmu odcisnął się głębokim piętnem na społeczeństwie polskim. W tym "mrocznym czasie" rozegrało się bardzo wiele ludzkich dramatów. Skutki większości z nich są widoczne do dnia dzisiejszego, zaś duża ilość czeka dopiero na odkrycie.

www.mzkd.pun.pl www.mechatronika102mcm.pun.pl www.hanys-riders.pun.pl www.granarutoarena.pun.pl www.cs-ziolo.pun.pl